Odkad dowiedzialem sie, ze jest okazja poogladac samochodziki rajdowe niedaleko Molka, zdecydowalem, ze zabieram Natalie (pomimo Jej zerowego entuzjazmu) i odwiedzamy Moliusza w Jego nowym lokum. Po drodze zabralismy Magde i Krystiana i wyladowalismy w Salisbury. Oto pierwsze zdjecia dokumentujace nasz wypad. Tu nalezy dodac, ze zdjecia zrobione moim nowym obiektywem, ktory dostalem od Natliowej na urodziny (dla ciekawych: 50mm f1.4) 😀
Natalia pada po calym tygodniu pracy…