Samotny wilk McQuade

Zauwazylem, ze ostatnio telewizja (zarowno polska jak i angielska) nadaje w tonie „moje filmy dziecinstwa”. Zaczelo sie od „Predatora„, ktorego nie widzialem chyba 20 lat. Potem udalo mi sie obejrzec poczatek „Szczek” a innego razu zlapalem koncowke filmu z Charlsem Bronsonem „Smiertelne polowanie (Death Hunt)” zeby po kilku dniach obejrzec poczatek w polskiej telewizji! Oprocz tego „Autostopowicz„, „Commando„, „Glebia„, „Obcy„…

A wczoraj byl po prostu deser kinomana: „Samotny wilk McQuade” z najlepszym, najszybszym, niezniszczalny, niesmiertelnym straznikiem teksasu Chuckiem Norrisem!!! Szkoda tylko, ze ogladalismy film od polowy….
Teraz czekam jeszcze na nastepujace pozycje, ktore swego czasu zostaly zajezdzone na smierc na naszym video: „Niekonczaca sie historia„, „Gagatki„, „Rambo, „Kaczor Howard„, „Akademia policyjna” i „Amerykanski Ninja„. 🙂

A no co Wy czekacie?

Samotny wilk McQuade

9 komentarzy

  1. ja na 'Anie z Zielonego wzgorza’ – wszystkie czesci i adaptacje Pana Samochodzika i ksiazek Musierowicz(uwielbialam zarowno czytac, jak i ogladac w dziecinstwie), ale tego chyba w angielskiej tv nie puszcza…

  2. Akademie Pana Kleksa niedawno widzialem. Bardzo mi sie podobalo, pomimo uplywu lat… Film momentami nieco przerazajacy….

  3. Jeszcze sobie przypomnialem, ze widzialem „Conana barbarzynce”. Bardziej pamietalem „niszczyciela” ale barbarian tez fajny… Ciekawe jak mnie jeszcze TV zaskoczy….

  4. Ja sie zgadzam z Natalia, ale chyba te ksiazki wolalam czytac nie ogladac filmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *