Wysiedzieliśmy…

Ignacy Jan

Marudziłem, że tylko czekamy, że nic się dzieje, że nuda na wsi, że nawet moskal nie stoi…. a wystarczyło się pożalić na łamach bloga, przed milionami potencjalnych czytelników a dziesiątkami tych potwierdzonych i już się los odwraca. Nie bez znaczenia był fakt, że Gwiazda dostała dawkę oksy-czegośtam-tyliny… i już z językiem na brodzie, styrany, potargany… Czytaj dalej Wysiedzieliśmy…

Siedzimy…

Dunsfold 2010

Burza moich przygód trochę się uspokoiła a sytuacja mieszkaniowa poprawiła na tyle, że mogłem się przestać przejmować. Przynajmniej na pierwsze siedem dni kiedy to pod swój dach przyjęli mnie Aśka i Blażej. Zostałem przyjęty iście królewsko – dostałem własny pokój, komplet kluczy, miejsce w lodówce oraz przydział ciepłej wody…

Co robię jak mnie długo na blogu nie ma (odsłona druga)

Elsa Chapman - kulisy sesji

Tak naprawdę to na początku sam nie wiedziałem co robiliśmy przez cały ten czas od poprzedniego wpisu z 1 kwietnia. Musiałem przy pomocy maili, zdjęć, smsów i kalendarza odtworzyć nasze kroki 🙂 Oj działo się, działo! Zacznijmy od tego, że rok temu na święta byliśmy w Grecji i wydaje mi się jakby to było w… Czytaj dalej Co robię jak mnie długo na blogu nie ma (odsłona druga)