Slubna dwudziestoosmiodniowka :)

Paintball

Wiem, ze przerwa w nadawaniu byla dluga ale mam bardzo dobra wymowke – brak czasu 😛 Ze slubem zblizajacycm sie wielkimi krokami i tysiacem malych guziczkow do dopiecia, ze zdjeciami z 3 sesji do przerobienia i z mustangiem w kawalkach ciezko znalezc czas na cokolwiek innego poza graniem z Adasiem w Resident Evil 😉

Trzydziesci – czyli wymasowane zuzlowe bluesy w Cardiff

30-tka

Nawet nie wiem jak i od czego zaczac… Ostatnie dwa tygodnie to jakas astronomicznych rozmiarow kumulacja wydarzen. Moze pozale sie najpierw, ze znowu nie mam Mustanga 🙁 Zaniemoglo biedactwo i moje zdolnosci lecznicze oraz wiedza w zakresie przypadlosci mechanicznych sie skonczyla. Zanim jednak oddalem auto w dobre – mam nadzieje – rece sam sporo grzebalem… Czytaj dalej Trzydziesci – czyli wymasowane zuzlowe bluesy w Cardiff

Adas (tylko troche starszy…)

Urodziny Adasia

Poniedzialek, do weekendu 5 dni i zadnego planu – zupelnie tak jak to przewidzialem w poprzednim wpisie. Ale to juz dawno i nie prawda… Okazalo sie, ze Adas, nasz wspolokator, mial w poniedzialek urodziny i postanowilismy uczcic to najkameralniej jak sie tylko da. Korzystajac ze sprzyjajacej pogody, dobrze zaopatrzonych polskich sklepow i pustych kiszek odkurzylismy… Czytaj dalej Adas (tylko troche starszy…)