Siurpryza

Rebus

Jest druga w nocy. Jesli mnie moje kalkulacje nie myla to juz 28 lutego. Przed chwila wrocilismy z imprezy niespodzianki, ktora przygotowala mi moja Gwiazda 🙂 Nic sie nie pokumalem 😀 Taki ze mnie Szerlok, ze nawet ogrom smsmow atakujacych komorke Natalii od paru dni nie zwrocil mojej uwagi 🙂 Piszac to jestem w stanie, w ktorym prowadzenie pojazdow mechanicznych jest niewskazane a nawet prawnie zabronione. Sprzyja mi jednak muzyczka plynaca z glosnikow i kufel schlodzonego piwa – zawsze w zasiegu 🙂

Wkretka byla taka, ze nie mozemy zostawic dnia moich 30-tych urodzin bez jakielkowiek celebracji i Natalia zabiera mnie do restauracji na steka. Stekom nie odmawiam i dlugo nie dalem sie prosic. Jakkolwiek steka nie zobaczylem, to widok soczystego miesa zastapily mi znajome twarze. Bylo ich chyba ze 12! Niektore rzucily wszystko czym sie zajmowaly, zeby tylko sie pojawic, nawet jesli zajmowaly sie ogrzewaniem kapci przed telewizorem 🙂

Klub fajny, obsluga super, muza do zniesienia. A propos muzy to wlasnie przesluchuje prezent od Basi i Damiana. Plyta „Raising Sand” Roberta Planta i Alison Krauss. Powiedzmy sobie jasno, ze nie jest to Led Zeppelin i lekko zahacza o country, glownie stylizacja, ale jest to przedniej jakosci muza, ktorej szybko na polke nie odloze. Milo posluchac, ze Plant jest w stanie nauczyc sie nowych sztuczek 🙂

Jutro natomiast wezme sie za kolejne dwa prezenty, jednym z ktorych jest kontynuacja ksiazki „Odd Thomas” Koontz-a a drugi to model Mustanga 2005 do sklejania :D:D:D Bedzie kupa zabawy i lepienia paskow 🙂 Kolejnym prezentem urodzinowym byla seria zdjec z postepow nad Mustangiem od Damona, ktora niespodziewanie znalazlem na blogu. Nie bede Was jednak zanudzal. Ciekawych odsylam tutaj.

A teraz pora na kilka zdjec z imprezy…

Rebus
Rebus
Moja glupia mina na wejscie...
Tort urodzinowy od tylu.
Dymanie
Grupowo
W objeciach pci pieknej (czemu mamy tylko dwie rece...)
Przedslubny kurs o wlasnosci
Moja niegrzeczna gwiazda...

3 komentarze

  1. A juz dales za wygrana ze bedzie to ordinary day 🙂 Dba o Ciebie ta Nataliowa oj dba 🙂

  2. Tomku, jeszcze raz „sto lat”!!!! 🙂
    Co najwazniejsze jednak, chcialam Tobie i Natalii podziekowac za Wasza kochanie zaoferowana pomoc. Jestescie wspanialymi przyjaciolmi, w biedzie takie rzeczy od razu wychodza na jaw. DZIEKUJE, KOCHANI. Sciskam Was mocno, Ciebie i Twoja gwiazde 🙂

  3. OOOOOJ joj JOJ! 30 na karku to nie zarty, chyba zaczne sie do ciebie zwracac prosze Pana Panie Zdankowski:)
    Pamietajcie ze starosc nie radosc, kryzysy psychiczne, zadluzenia, problemy z okresleniem wlasnej tozsamosci,
    nagle zwalniajace sie miejsca w transporcie publicznym (z którego rzadko korzystasz wiec odpada), zmarszki, wory pod oczami, kłopoty ze snem, częste wstawanie do ubikacji, kupno amerykańskiego klujacego w oczy samochodu i takie tam:-)
    Zyj kolejne 30 i kolejne 30, a o ostatnich 10 zapomnij bo to pewnie udreka straszna, ale co tam…
    Pamietaj ze najlepsze przed toba:)
    Pozdrawiam i zycze Ci wszystkiego dobrego, wielu nieoczekiwanych przygod, a przede wszystkim kolejnych sukcesow w realizowaniu swoich pasji i marzen!!!!!
    3m sie mocno i nie odpuszczaj!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *