Ten aparat sprezentowal mi basista Silent Eternity, Bzyku. W srodku wciaz jest klisza, ktora powoli wypstrykuje, ale przy takiej ilosci aparatow, wybrac, ktory ze soba wziac to prawdziwy bol glowy…
Jesli dobrze wyczytalem jest to niemiecki aparat produkowany przez firme Carl Zeiss. Jest to o tyle nietypowe, ze Carl Zeiss jest producentem soczewek i obiektywow a nie aparatow. Model, ktory mam to prawdopodobnie pierwsza Werra z 1954-55 roku. Konstrukcja jest dosyc ciekawa, gdyz wszystkie parametry ustawiane sa przy pomocy roznych pierscieni na obiektywie a jedeny guzik na obudowie to wyzwolenie migawki. Film nakreca sie przez przekrecenie najwiekszego pierscienia tuz przy obudowie. Kolejnym ciekawym rozwiazaniem jest oslonka obiektywu, ktora sluzy takze jako oslona przeciwsloneczna.
miałem taki aparat ale troszkę nowszy od taty.Prosty nieskomplikowany, niezawodny, bardzo uniewrsalny skonstruowany.nigdy nie nawalił. Przy radzieckich apartach świetne wykonanie.przemek
Bardzo ciekawy i produkowany w wielu wersjach aparat, wszystkie ze znakomitą optyką Carl Zeiss Jena. Wersje III i IV oraz Werramatic były produkowane z wymiennymi obiektywami Flektogon i Cardinar (35-100 mm). Optycznie i mechanicznie świetny, ale niezbyt funkcjonalny i nie mający przyszłości rozwoju. Świetny fotografik Andrzej Zieliński używał go do znakomitych zdjęć reklamowych.