Co w londynie piszczy – czyli tzw. apdejt

Moje biurko

Przy ostatnim wpisie pominalem zupelnie gimnastyke slowna i w zasadzie nalezaloby to poprawic teraz ale zupelnie brakuje mi weny. 🙁 To pewnie dlatego, ze bylo kilka ladnych, slonecznych dni i entuzjazm az nas rozsadzal od srodka a teraz znowu sie chlodniej zrobilo i po entuzjazmie ani sladu…. Ponownie odwiedzila nas Goska, tym razem w celach… Czytaj dalej Co w londynie piszczy – czyli tzw. apdejt

Ciemnia

Od dluzszego juz czasu nosilem sie z zamiarem skompletowania ciemni. Moje wyprawy na pchle targi pomogly mi zdobyc: papier, szczypce, termometr, zegar z podswietlanymi wskazowkami, maskownice i w koncu powiekszalnik. Jakis niemiecki chyba i na pewno ma swoje lata, ale byl kompletny: sterownik czasowy, zarowka, szklo i obiektyw Minolty. Wczoraj siadlem, zeby go wyczyscic i… Czytaj dalej Ciemnia

Sobotnie polowanie

-czyli kolejna wizyta na pchlim targu. Tym razem udalo mi sie wsrod sterty rupieci wygrzebac nowe cudko. Cudko to moze za duzo powiedziane, nie mniej udalo mi sie nabyc nowy aparacik. Jest to tania wersja 35mm Mamiya(i) z 1963 roku. W wygladzie i konstrukcji przypomina Haline ale na tym podobienstwa sie koncza. RankMamiya – bo… Czytaj dalej Sobotnie polowanie

Carboot Sale

Carboot Sale – czyli po naszemu „pchli targ”, to moje ulubione miejsce na poszukiwanie nikomu niepotrzebnych smieci. Stary aparat, przeterminowany film, ciekawa ksiazka to rzeczy, ktore tygryski lubia najbardziej. Tym razem jednak, wybralismy sie wieksza ekipa, zeby sprzedac troche naszych wlasnych smieci, ktore przez te kilka lat zdazyly zapelnic wszystkie mozliwe zakamarki w domu. Pobudka w… Czytaj dalej Carboot Sale