Canon to aparat, ktory wciagnal mnie w swiat fotografii. Tata kupil go w USA w 1985 roku a jakis czas pozniej (tak okolo 1995 roku) ja odkrylem ten aparat na dnie szafy. Ciagalem go ze soba na wakacje i inne imprezy i tak nauczylem sie technicznych podstaw fotografii. To Canon nauczyl mnie terminow migawka, przeslona, ekspozycja, glebia ostrosci, kompozycja, itp.
Teraz moj Canonik przezywa druga mlodosc. Rozbudowalem kolekcje obiektywow o 50mm f1.8 bardzo fajny, szybki obiektyw. Oprocz tego mam zoom 70-210mm f4 oraz 28mm f2.8.
Przykladowe zdjecia na moim flickr-u:
Witam,
Podoba mi się Twój blog (minimalizm oprawy ;)) i zdjęcia. Od jakiegoś czasu zaczęłam wciągać się w temat fotografii analogowej i aparatów, wciąż jestem raczkująca jeśli chodzi o ten temat i mam jedno pytanko natury technicznej, w jaki sposób wrzucasz zdjęcia na komputer? Skaner negatywów czy odbitek a może cd z laba? Ja właśnie zastanawiam się nad skanerem do negatywów tylko nie wiem czy warto kupować coś droższego czy może na jakimś budżetowym sprzęcie uda się mieć jakość porównywalną.
pozdrawiam